Przed nami ostatni, szósty sezon "Wikingów". Gorycz rozstania z ulubionym serialem z pewnością osłodzi nam polski akcent, który będziemy mogli usłyszeć i zobaczyć w finałowych odcinkach. Teatr Pieśń Kozła skomponował do nich dwa utwory, a w jednym z nich zaśpiewała m.in. Anna Maria Jopek. Wokalistka pojawi się też na ekranie.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
Dzieje awangardowego i interdyscyplinarnego Teatru Pieśń Kozła sięgają 1996 r, ale przełomowy okazał się rok 2014. Zostali wtedy docenieni za oratorium o historii Szkocji śpiewanym w języku gaelickim "Return to the Voice" na Fringe Festival w Edynburgu. BBC nakręciło nawet o nim półgodzinny dokument. To właśnie ten film zobaczył pomysłodawca i autor scenariusza "Wikingów" Michael Hirst.
Anglik był zachwycony sztuką, po czym zdecydował, że chce mieć taką muzykę u siebie w serialu. Zaproponował więc współpracę wrocławianom. Nagrania kompozycji na planie "Wikingów" w studiu Ashford w Irlandii miały miejsce pod koniec 2017 roku i do tej pory trzymane były w ścisłej tajemnicy. Nadal nie można ich nigdzie przesłuchać, bo swoją premierę będą mieć wraz z nowymi odcinkami serialu.
Muzyka wikingów wprost z Wrocławia
Teatr był wielokrotnie nagradzany na polskich i zagranicznych festiwalach, jest obecny na międzynarodowej scenie od ponad 20 lat, ale i tak obecność w jednym z najpopularniejszych seriali świata wywołała ogromną radość i ekscytację jego twórcy, Grzegorza Brala.
– W Polsce nasza obecność w serialu wywoła chwilowe poruszenie, ale na poziomie ogólnoświatowym, to może być dla nas ogromna szansa na zaistnienie. Serial ogląda przecież kilkadziesiąt milionów ludzi – przyznaje w rozmowie z naTemat Grzegorz Bral.
Michael Hirst powiedział Polakom, do jakich scen potrzebuje muzyki, a oni ją przygotowali. Oczywiście w swoim stylu. – Moja żona Alicja napisała poezję na podstawie Edd nordyckich. Maciej Rychły skomponował muzykę, a ja ją wyreżyserowałem. Utwory brzmią archaicznie, ale to nie jest archeologia, lecz nasz oryginalny styl – tłumaczy.
Finał "Wikingów" rusza w grudniu
"Po wielu zawirowaniach i dramatycznych wydarzeniach, których los nie szczędził bohaterom, Wikingowie podróżują do wcześniej nieznanych sobie miejsc, oddalonych od Kattegat o tysiące kilometrów. Tam spotykają potężnych wrogów i muszą po raz kolejny zmierzyć się z konsekwencjami śmierci Ragnara" – czytamy w opisie finałowego sezonu producenta.
Szósty sezon podejmuje wątek sporu między braćmi, z którego Björn wyszedł zwycięsko jako król. Ivar, poszukując sposobu na odcięcie się od przeszłości, trafia na Ruś Kijowską. Lagertha ma własny plan – chce prowadzić spokojne życie na farmie. Niestety nowe zagrożenia pojawiają się niebezpiecznie blisko. Wikingowie prowadzą dalszy podbój Skandynawii. Ubbe i Torvi udają się na Islandię, gdzie ujawniają tajemnice związane ze zniknięciem Flokiego, a Hvitserk prowadzi osobistą wendetę przeciwko Ivarowi.
Teatr Pieśń Kozła przygotował dwie kompozycje w języku gaelickim, które pojawiają się w 6. sezonie. W jednej z pieśni usłyszymy improwizację Anny Marii Jopek, a także śpiewaka z teatru - Łukasza Wójcika. W drugim utworze występuje Monika Dryl. Anna Maria Jopek razem Maciejem Rychłym zagrali również na sierszeńkach, czyli wielkopolskich dudach, w jednym z odcinków serialu. Drugi utwór z wokalem Moniki Dryl na planie wykonała Georgia Hirst (Torvi).
Polska premiera ostatniego sezonu "Wikingów" 5. grudnia na kanale History (o 21:00). W których odcinkach pojawią się polskie kompozycje? To na razie tajemnica, podobnie jak i tytuły utworów - zawierają spoilery. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że usłyszymy je w styczniu 2020 roku.
Reklama.
Grzegorz Bral
Teatr Pieśń Kozła
W życiu bym się nie spodziewał, że nasz niewielki, mocno eksperymentalny teatr otrzyma zaproszenie do jednego z największych widowisk telewizyjnych świata. To, że dołożymy do niego swoje dwa grosze, że zgodziła się z nami wystąpić Anna Maria Jopek, a nasze utwory pojawią się w kluczowych momentach 6. sezonu, to coś nieprawdopodobnego.