Nastolatki mają odlot po "nowym" zabójczym narkotyku. "Wdychają go przez skarpetkę"
Dopalacze, klej, czy tabletki na kaszel są już passé. Młodzież znalazła nie do końca nowy sposób na chwilowy haj – wdychanie dezodorantu, o którym dawno nie było słychać, a które powróciło w tragicznych wiadomościach z Jeleniej Góry. Okazuje się, że to nie odosobniony przypadek odurzania się inhalantami przez dzieciaki w Polsce.