Plachimowicz nie wyklucza, że wróci do najstarszego zawodu świata.
Plachimowicz nie wyklucza, że wróci do najstarszego zawodu świata. Fot. instagram.com/karolina_plachimowicz

Karolina Plachimowicz to bohaterka programu "Projekt Lady", o której tak naprawdę głośno zrobiło się dopiero po programie. Kobieta przyznała się do zajmowania się prostytucją, a w internecie wylał się na nią hejt. Teraz Plachimowicz przyznała, że może do zawodu… wrócić.

REKLAMA
Wszystko zaczęło się od dość niespodziewanej wizyty Plachimowicz w programie "Uwaga po Uwadze". Tam kobieta przyznała, że była zmuszana do prostytucji i pracowała w ten sposób w Holandii. Ponadto okazało się, że cierpi na depresję, a z powodu złego stanu zdrowia musiała oddać córkę pod opiekę ojca.
Jej wyznania wywołały burzę i nie zostały przyjęte ciepło przez internautów. Teraz Plachimowicz jednak cieszy się uwagą – zorganizowała na Instastory live’a, w którym znowu o sobie opowiadała.
– Do opowiedzenia mojej historii skłoniło mnie to, że ktoś udostępnił mój profil na Instargamie i wiele osób zaczęło mnie pytać o to wszystko, więc postanowiła sama to wyznać, zanim ktoś mnie wyprzedzi – stwierdziła "celebrytka".
Ponadto Plachimowicz na pytanie, czy wróci do poprzedniej profesji, odpowiedziała, że nie wie, co przyniesie przyszłość, ale "nie jest stworzona do normalnej pracy". – Jeśli będę miała ochotę tak znów pracować, to będę, jeśli nie, to nie. Nie będę się nikomu tłumaczyć.
Dodajmy, że na koniec kobieta zapowiedziała wydanie… autobiografii.