Nadchodzi największe konsumenckie święto. Obniżki podczas Black Friday sięgną do 70 proc.
redakcja naTemat
26 listopada 2019, 13:24·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 26 listopada 2019, 13:24W ostatni piątek listopada przypada wielkie święto wyprzedaży. Black Friday to kolejny marketingowy trik, który przywędrował do nas z USA. W Polsce cieszy się rosnącą popularnością.
W tym czasie ruch w sklepach internetowych i detalicznych rośnie nawet o kilkaset procent. Promocje nierzadko trwają nawet tydzień, ale są nieporównywalne z tymi zza Oceanu.
– Jest znaczna różnica w obniżkach cen w trakcie Black Friday w Polsce i w Stanach Zjednoczonych. Tam te obniżki potrafią sięgać nawet 90–95 proc., więc możemy dany produkt kupić nawet za 5 proc. jego rynkowej wartości, co wydaje się naprawdę fantastyczną okazją. W Polsce nie mamy tak dużych obniżek, zwykle sięgają one około 60–70 proc., z czym możemy się spotkać także poza Black Friday - ocenia Kamil Zieliński, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Chorzowie.
-Pomimo tego, że w Polsce nie ma tak dużych obniżek cen w trakcie Black Friday, to sprzedaż jest rekordowa. Bierze się to tak naprawdę z kilku różnych względów. Przede wszystkim wskazałbym na regułę niedostępności. Ta reguła polega na tym, że jeśli mamy coś ograniczone w czasie oraz mało jest tego towaru, który możemy nabyć w tym czasie, to szybciej podejmujemy tzw. pozytywną decyzję konsumencką.
-Kolejna rzecz to to, że Black Friday jest reklamowe około miesiąca przed wystąpieniem samej promocji. Zauważmy, że wtedy nie są reklamowe towary, tylko same obniżki. I ta reklama bardzo mocno zostaje w naszych głowach, dzięki czemu później nam się przypomina, że to jest ten dzień, kiedy są obniżki, więc warto iść do sklepu. I ostatnia rzecz, taka bardzo ludzka - zbliżają się święta. I jest to chyba ostatni dzwonek, żeby kupić prezenty dla naszych bliskich w nieco lepszych cenach niż tych cenach świątecznych - mówił Kamil Zieliński.
Podczas wyprzedaży powinniśmy jednak zachować racjonalne myślenie. Nasze emocje mogą przekonywać do zakupu, jednak należy rozważyć, czy nie ulegamy manipulacji.