
Czasem znajdujemy je porzucone przy drodze. Niekiedy w odruchu serca przygarniamy ze schroniska. Bezdomne zwierzęta w Polsce to wciąż ogromny problem. Dlatego, decydując się na nowego członka rodziny powinniśmy podchodzić do tego jak najbardziej odpowiedzialnie. To znaczy jak?
REKLAMA
Oto sytuacja, z jaką mierzyliśmy się całkiem niedawno w redakcji: pewna kocia mama zdecydowała, że najlepszym dostępnym miejscem porodu będzie opuszczona piwnica budynku obok. Jako że wnętrze nie było specjalnie przytulne, maluchy trafiły pod naszą opiekę.
Pojawiło się pytanie: co teraz? Szukać domu na własną rękę? Oddać do schroniska? Zadzwonić do kociej fundacji? Do kociego azylu?
Teoretycznie każda z tych opcji jest dobra. Praktycznie, osobie średnio wprawionej w ratowaniu czy adopcji kotów, psów lub innych zwierzaków, trudno będzie ocenić, czy dana placówka zajmie się zwierzakami z największą możliwą troską.
Podobne dylematy dotyczą również osób, które dojrzały do decyzji o adopcji zwierzaka ze schroniska. Mimo, że przesłanie: “Nie kupuj, przygarnij” w różnych wariantach coraz mocniej przebija się mediach, a “rodzicami” adoptowanych zwierzaków zostają znani i lubiani (Maja Ostaszewska, Marcin Dorociński czy Agnieszka Woźniak-Starak), to poziom świadomości na temat tego, jak działają schroniska, nadal jest niski.
Odwiedziny w pierwszej lepszej placówce mogą okazać się zniechęcające - nie każda z nich będzie bowiem przypominać ciepłe przytulisko dla zagubionych czworonogów. Poza tym, nie każda ma odpowiednie procedury adopcyjne.
– Wydaje się, że gwarancją odpowiedniej procedury jest gminne, zarejestrowane schronisko. Tymczasem, to nie taka prosta sprawa. Gminne schroniska też działają bardzo różnie – twierdzi Magda Migdał z warszawskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt na Paluchu.
Odpowiedzią na potrzeby wszystkich tych, którym leży na sercu los bezpańskich zwierzaków, oraz tych, którzy adoptując czworonoga chcą być pewni, że biorą psa czy kota z właściwego miejsca jest nowo powstała wyszukiwarka na portalu Wamiz.pl. Narzędzie to działa na bardzo prostych zasadach: dzięki dostępowi do bazy psów i kotów znajdujących się pod opieką schronisk czy fundacji prowadzących domy tymczasowe, Wamiz.pl pomaga kojarzyć czworonogi z potencjalnymi właścicielami.
Uprzedzając pytanie, które powinno w tym miejscu paść: Wamiz.pl nie jest internetową “przerzucarką” od jednego właściciela do drugiego. Nie jest to również sklep zoologiczny, do którego można zajrzeć, wziąć zwierzaka na próbę i oddać, jeśli stwierdzimy, że czyszczenie kuwety to jednak zbyt męcząca czynność, a wychodzenie na spacer o 6 rano zaburza nasz rytm dobowy.
Wamiz.pl to największy europejski portal poświęcony psom i kotom, działający w sześciu wersjach językowych, w tym - od stycznia tego roku - w wersji polskiej. Wyszukiwarka adopcyjna na Wamiz.pl powstała na wzór tej działającej od wielu lat na francuskiej wersji portalu. Rozwiązanie to odniosło ogromny sukces - rocznie z wyszukiwarki adopcyjnej korzysta blisko 2 mln Francuzów. Narzędzie to pozwala znaleźć zwierzaki odpowiadające naszym kryteriom i znajdujące się w okolicy naszego miejsca zamieszkania, bez konieczności kontaktowania się z wieloma organizacjami i schroniskami.
Schroniska i domy tymczasowe, oferujące adopcje za pośrednictwem Wamiz będą weryfikowane przez Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!. Co oznacza, że trzymają się one ustalonych procedur i dobrych praktyk.
Jakie organizacje współpracują z Wamiz.pl?
Obecnie, w wyszukiwarce znajdziemy podopiecznych schroniska Na Paluchu oraz zwierzaki z domów tymczasowych, zrzeszonych w programie Adopciaki.pl. Twórcy platformy zapewniają, że to dopiero początek: docelowo w bazie Wamiz.pl mają się znaleźć “wizytówki” zwierząt ze wszystkich organizacji i schronisk, które będą chciały zwiększyć szansę na znalezienie nowych domów dla swoich podopiecznych
– oczywiście o ile zostaną one zatwierdzone przez Fundację Viva!
Obecnie, w wyszukiwarce znajdziemy podopiecznych schroniska Na Paluchu oraz zwierzaki z domów tymczasowych, zrzeszonych w programie Adopciaki.pl. Twórcy platformy zapewniają, że to dopiero początek: docelowo w bazie Wamiz.pl mają się znaleźć “wizytówki” zwierząt ze wszystkich organizacji i schronisk, które będą chciały zwiększyć szansę na znalezienie nowych domów dla swoich podopiecznych
– oczywiście o ile zostaną one zatwierdzone przez Fundację Viva!
O tym, że przygarnięcie bezdomnego zwierzaka przestaje być postrzegane jako akt skrajnego heroizmu czy nadludzkiej troski, a staje się całkowicie normalnym sposobem na wprowadzenie do swojego życia czworonożnego przyjaciela, świadczy wzrost zainteresowania adopcją, i coraz większa liczba zwierząt, która w ten sposób znajduje domy. Bezpłatne czipowanie, kastracja i sterylizacja oraz szeroko reklamowany program “Adoptuj warszawiaka” sprawiły, że w ciągu 8 lat liczba zwierząt przebywających w schronisku Na Paluchu zmniejszyła się aż o 70 proc!
Jednak, jak zauważa Elżbieta Malczyk, która od 5 lat prowadzi program Adopciaki.pl, poziom społecznej świadomości w tej kwestii jeszcze długo nie będzie w pełni zadowalający:
– W niektórych schroniskach wraca z adopcji nawet 50% zwierząt, co jest traumą i dla zwierzaka, i dla człowieka, który źle ocenił swoje możliwości. Dla porównania w Adopciakach, na ponad 3 tysiące adopcji, mieliśmy dotąd zaledwie kilka zwrotów, z przyczyn losowych. Oczywiście nie tylko my działamy w ten sposób, jest wiele odpowiedzialnych fundacji. Ale nie wszystkie – zaznacza Malczyk.
Dobry początek
Jeśli sami rozważcie adopcję, podejdźcie do sprawy odpowiedzialnie. Nie traktujcie procedur adopcyjnych - ankiet, wizyt przedadopcyjnych - jako działań utrudniających życie. Jest wręcz przeciwnie! Wolontariusze prowadzący domy tymczasowe lub pracownicy schroniska dokładają wszelkich starań, aby adopcja była jak najbardziej udana, a zwierzak najlepiej dopasowany do człowieka, który będzie się nim opiekował.
Jeśli sami rozważcie adopcję, podejdźcie do sprawy odpowiedzialnie. Nie traktujcie procedur adopcyjnych - ankiet, wizyt przedadopcyjnych - jako działań utrudniających życie. Jest wręcz przeciwnie! Wolontariusze prowadzący domy tymczasowe lub pracownicy schroniska dokładają wszelkich starań, aby adopcja była jak najbardziej udana, a zwierzak najlepiej dopasowany do człowieka, który będzie się nim opiekował.
Wizyta na Wamiz.pl to dobry pierwszy krok, aby wstępnie oswoić się z sytuacją, poznać zwierzęta, które czekają na adopcję oraz zaznajomić się z procedurami.
Artykuł powstał we współpracy z Wamiz.pl
