Moment heroizmu wystarczył, żeby kucharz z Polski znalazł się na ustach nie tylko brytyjskich dziennikarzy, ale także polskich i zagranicznych polityków. O Łukaszu, który kłem narwala pomógł zatrzymać zamachowca z London Bridge, napisała królowa Elżbieta II oraz polski premier Mateusz Morawiecki.
"Książę Filip i ja ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o ataku terrorystycznym na Moście Londyńskim. (...)Przekazuję wielkie podziękowania policji i służbom ratunkowym, a także tym dzielnym osobom, które naraziły swoje życie, aby bezinteresownie pomóc i chronić innych" – napisała w oficjalnym komunikacie królowa Elżbieta II.
Ale nie tylko brytyjska królowa zauważyła i doceniła bohaterski czyn polskiego kucharza, który pomógł zatrzymać napastnika na Moście Londyńskim. O Łukaszu napisał m. in. premier Mateusz Morawiecki.
"'Cholerni Polacy znowu ratują Londyn' - te słowa dzisiaj dominują w Londynie w przekazach medialnych o dzielnej postawie Pana Łukasza, Polaka, który nie zawahał się i ruszył na terrorystę, 'uzbrojony' w…. kieł narwala, który akurat znalazł się pod ręką. Przeciwko terroryzmowi każda broń jest dozwolona" – napisał na Facebooku premier i dodał.
"Panie Łukaszu, Pana postawa zasługuje na szczególne podziękowanie i szacunek. Polska jest z Pana dumna". Z kolei Zbigniew Ziobro chce, żeby Polak za swój czyn dostał medal od Andrzeja Dudy.
"Minister Ziobro zwróci się do Pana Prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o rozważenie odznaczenia Pana Łukasza Medalem za Ofiarność i Odwagę za to, ze z narażeniem własnego życia pomógł obezwładnić terrorystę" – poinformował na Twitterze rzecznik Solidarnej Polski Jan Kanthak.