Reklama.
Reklama.
Reklama.
Z zaprzysiężenia Piotrowicza zdjęcia nie ma, ale Duda wstawił na Instagramie coś w zamian
Ceremonia zaprzysiężenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza odbyła się w całkowitej tajemnicy, bez mediów. Nie w Pałacu Prezydenckim, lecz w zaciszu Belwederu. Ale Andrzej Duda nie chciał zawieść swoich obserwujących na Instagramie, dlatego zamiast fotki z byłym prokuratorem z PRL wrzucił pamiątkę z ostatniej wizyty w Wielkiej Brytanii.
Reklama.
"Pamiętacie umywalkę we wnęce za drzwiami w filmie 'Cztery wesela i pogrzeb'? Kto się tam schował? Naprawdę istnieje..." – napisał na Instagramie Andrzej Duda. Prezydent zamieścił też zdjęcie ze swojej ostatniej podróży do Wielkiej Brytanii. W Luton pod Londynem Duda zajechał na plan, gdzie kręcony był film "Cztery wesela i pogrzeb".
Prezydent postanowił sfotografować się w miejscu, w którym główny bohater filmu Charles, grany przez Hugh Granta, schował się we wnęce z szafką na umywalkę. Widocznie produkcja z 1994 roku przypadła do gustu prezydentowi.
Ale w momencie, gdy głowa państwa chwaliła się swoimi wrażeniami z podróży zagranicznej, wielu Polaków domagało się, żeby opublikował zdjęcia z zaprzysiężenia m.in. Stanisława Piotrowicza na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Przypomnijmy, że Duda na każdym kroku mocno krytykował polskich sędziów i części z nich wypominał orzekanie w czasach poprzedniego ustroju. Zaprzysiężenie Piotrowicza, byłego prokuratora m.in. stanu wojennego, wypada na tle tych oskarżeń bardzo blado. Być może dlatego Duda nie wpuścił na ceremonię ani kamer, a całość odbyła się w wielkiej konspiracji. Nawet na oficjalnej stronie prezydent.pl nie ma śladu po tej uroczystości.
Reklama.