Jesteście ciekawi jak wyglądało zaprzysiężenie Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza na sędziów Trybunału Konstytucyjnego? Z mediów się tego nie dowiecie, bo ceremonia odbyła się w tajemnicy za zamkniętymi drzwiami Belwederu. Z pomocą przychodzi za to sama Pawłowicz, która w barwnym wpisie na Twitterze uchyliła rąbka tajemnicy.
Nic straconego. Na swoim Twitterze zaprzysiężenie opisała Krystyna Pawłowicz. Po jego lekturze można śmiało stwierdzić, że była posłanka nadawałaby się do pisania powieści fantasy.
"Dziś, 5 XII po płd., w rocznicę urodzin Marsz. J.Piłsudskiego – więc w Belwederze Prezydent A. Duda przyjął ślubowanie od wskazanych przez Sejm trzech nowych sędziów TK. Było ważne przemówienie Prezydenta nt wymiaru sprawiedliwości. Były media i błysk fleszy. A teraz służba Polsce" – napisała Pawłowicz.
Skojarzenie, że z okazji rocznicy urodzin Piłsudskiego Duda wybrał na miejsce zaprzysiężenia Belweder, jest ciekawym przykryciem faktu, że prezydent nie chciał chyba by ktokolwiek wiedział o uroczystości. Stąd wybór Belwederu. Szkoda też, że żadne z tych "mediów" dziwnym faktem nie opublikowały zdjęć ani materiałów z uroczystości i nikt nie mógł wysłuchać wspomnianego bardzo ważnego przemówienia Dudy...