Szwedka miała 61 lat.
Szwedka miała 61 lat. Fot. Facebook / Marie Fredriksson

We wtorek rano w swoim domu zmarła Marie Fredriksson, wokalistka szwedzkiego Roxette. Piosenkarka od dłuższego czasu zmagała się z guzem mózgu. "Odeszła jedna z największych i najbardziej ukochanych artystek" – czytamy w komunikacie przekazanym przez management zespołu.

REKLAMA
Nowotwór mózgu u Marie Fredriksson wykryto w 2002 roku, po tym jak wokalistka zemdlała w łazience. Już wtedy jej rokowania nie były dobre. W wyniku choroby piosenkarka straciła umiejętność czytania i liczenia, doszło do uszkodzenia jej mózgu.
"Marie zostawiła nam swoją muzyczną spuściznę. Jej wspaniały głos i magiczne występy będą zapamiętane przez wszystkich tych, którzy mieli okazję ich doświadczyć. Zapamiętamy również cudowną osobę, która miała ogromny apetyt na życie, oraz kobietę z ogromnym sercem, która troszczyła się każdego, kogo poznała" – napisał zespół Roxette i wytwórnia Dimberg Jernberg Mgt.
Zespół Roxette zasłynął przebojami lat 80. Ich największymi hitami była piosenka "It Must Have Been Love” oraz "Listen to your Heart”.