
Reklama.
"Wyniki badań wskazują, że dzięki wspaniałym lekarzom pozbyłem się raka. To całkiem miła wiadomość" – napisał Włodzimierz Cimoszewicz na Facebooku.
O chorobie Cimoszewicza dowiedzieliśmy się w przykrych okolicznościach na początku maja. Polityk potrącił samochodem w Hajnówce starszą kobietę. Udzielił poszkodowanej pomocy, zawiózł ją do szpitala, a później wydał oświadczenie.
Polityk ubolewał nad tym, co się stało. Na swoje usprawiedliwienie dodał, że jechał pod słońce oraz że od paru dni jest rozbity psychicznie ze względu na ostatnią diagnozę dotyczącą jego stanu zdrowia. "Nie wykluczam również, ze bolesna dla mnie informacja sprzed dwóch dni o wykryciu u mnie choroby nowotworowej mogła mieć wpływ na moje samopoczucie" – wyznał były premier.
Cimoszewicz był "jedynką" Koalicji Europejskiej w okręgu warszawskim w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Mimo choroby, polityk nie wycofał swojej kandydatury. Ostatecznie zdobył mandat europosła.