
Reklama.
Do zdarzenia doszło już po ostatnim gwizdku na stadionie w Leverkusen. Juventus wygrał z Bayerem 2:0 w spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów, a Cristiano Ronaldo zapisał na swoim koncie jednego gola.
Po ostatnim gwizdku Portugalczyk wymieniał uściski dłoni z kolegami z drużyny i przeciwnikami. Wtedy niespodziewanie podbiegł do niego od tyłu kibic, który prawdopodobnie chciał zrobić sobie zdjęcie z Ronaldo. Ten jednak mógł poczuć się zagrożony, bo mężczyzna mocno chwycił go za ramię. Po chwili został odciągnięty na bok.
Reakcja gracza Juventusu mówi wszystko. Był zdenerwowany, o czym świadczy jego mina i gesty, ale tak naprawdę trudno mu się dziwić. W końcu to służby porządkowe nie miały prawa dopuścić do sytuacji, by kibic znalazł się na boisku.