Chociaż eliminacyjne mecze Polski odbędą się lada chwilę, nie wiadomo, czy dane nam będzie je oglądać. Firma dysponująca prawami do transmisji właśnie zerwał rozmowy z TVP.
Jak podaje serwis Sport.pl, spotkań z Czarnogórą – 7 września oraz z Mołdawią – 11 września, możemy w ogóle nie zobaczyć. Wszystko dlatego, że dysponent praw do meczów polskiej reprezentacji zerwał właśnie rozmowy z TVP. Serwis powołuje się na informatora, który miał rozmawiać z Andrzejem Placzyńskim – prezesem firmy, która dysponuje prawami do transmisji.
Jak pisze Sport.pl, przyczyną takiej sytuacji są m.in. problemy finansowe telewizji publicznej. TVP nie chce zapłacić tyle, ile oczekuje Sportfive, zaś firma nie chce obniżyć ceny. To pat dla polskich kibiców, bo według prawa spotkania reprezentacji mogą być transmitowane wyłącznie w ogólnodostępnych stacjach.
Prezes Sportfive – firmy dysponującej prawami do transmisji meczów polskiej kadry
Na tę chwilę nie osiągnęliśmy porozumienia z Telewizją Polską. Rozmowy zostały wstrzymane, niewykluczone, że kibice w Polsce nie zobaczą ani meczu z Czarnogórą, ani z Mołdawią. Prowadzimy rozmowy z innymi podmiotami, rozważamy pokazanie tych spotkań w systemie pay-per-view.