Godlewska znowu to zrobiła. Celebrytka wypuściła kolejną kolędę w swojej wersji
Bartosz Świderski
15 grudnia 2019, 18:38·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 15 grudnia 2019, 18:38
Małgorzata Godlewska opublikowała na Twitterze swoją wersję "Przybieżeli do Betlejem", w której śpiewa przebrana za roznegliżowaną diablicę. Jest dokładnie tak źle, jak to wygląda z opisu.
Reklama.
Kiedy myślisz, że po "Bóg się rodzi" i "Lulajże Jezuniu" w wykonaniu Małgorzaty Godlewskiej święta nie mogą być bardziej zepsute, wchodzi ona, cała na czerwono. W nagraniu za plecami celebrytki pojawiły się jeszcze płatki śniegu z twarzami takich polityków jak Donald Trump, Władimir Putin czy Kim Dzong-Un.
"Wiem co powiecie. Miały być większe skrzydła anioła a są rogi. Po prostu dostałam lepszą ofertę od konkurencji" – napisała Godlewska. Na Twitterze zostały również wymienione osoby, które stoją za produkcją.
Sama piosenka to jeszcze nie koniec tortur. W jednym z tweetów Małgorzata Godlewska postanowiła pouczyć swoich fanów języka polskiego.
"Aniołki moje, 80 proc. z was pisze 'kolenda'. Spieszę z informacją, że nie ma takiego słowa. Prawdopodobnie chodzi Wam o Święto Godowe, które dawni Słowianie nazywali 'kolędą'(i to właśnie jest poprawny zapis...)" – napisała Godlewska.