
Reklama.
Na stronie Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego pojawiło się ogłoszenie o przetargu. Urząd planował zakupić samochód. Nie byle jaki. Musiał to być van, czarny, ze skórzaną tapicerką, tapicerowaną podsufitką, na dużych kołach średnicy 19 cali. Innym ważnym kryterium, jakie auto miało spełniać, było posiadanie napędu na 4 koła. W specyfikacji było podanych 71 warunków, jakie nowy pojazd miał spełnić. Kolor inny niż czarny czy brak przyciemnianych szyb powodował odrzucenie oferty.
Szybko się okazało, że warunki przetargu spełnia tylko jeden samochód - van mercedesa. Wart – bagatela – około 390 tysięcy złotych. Co ciekawe, urząd ogłoszenie o przetargu zamieścił w połowie października. Nikomu nie przyszło do głowy, by poczekać do początku roku i kupić tańsze auto, korzystając z promocji na stary rocznik, jakich pełno jest u różnych dilerów samochodów.
Ale zakup luksusowego auto to nie wszystko. Nie mniejsze emocje budzi remont łazienki dla zarządu województwa. Kompletnie przebudowane pomieszczenie zostało utrzymane w stylu retro. Zdaniem projektantów wnętrz, cytowanych przez "Gazetę Wyborczą", ten konkretny remont mógł podatników kosztować nawet około 100 tys. zł. Rzecznik urzędu tłumaczy, że remont łazienki wynikał z konieczności doprowadzenia jej do stanu użyteczności po awarii, jaka miała miejsce w 2019 roku.
źródło: "Gazeta Wyborcza"