Kusiły cię już w święta, teraz są znacznie tańsze. Większość z nich posłuży cały rok
Monika Przybysz
20 grudnia 2019, 06:32·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 grudnia 2019, 06:32
Reklama.
Mikołaje i renifery znikają z witryn już właściwie w wigilijne popołudnie. W sklepach motywy świąteczne będą obecne jeszcze przez chwilę - na szczęście. Ostatnie dni grudnia to najlepszy moment, aby polować na zimowe akcesoria wnętrzarskie, z których wiele jest na tyle uniwersalnie pięknych, że spokojnie posłużą w kuchni cały rok. Przypomnijcie sobie nasz przedświąteczny materiał dla Duki. Te piękne kraciaste talerze czy złociste misy są teraz znacznie tańsze!
Nie trzeba bookować lotu last minute na Bali żeby przeżyć święta zupełnie na nowo. Wystarczy zmienić jedną, dość niepozorną, z punktu widzenia przedświątecznej zawieruchy, rzecz: dekorację stołu.
Być może porównanie z wyprawą na drugi koniec świata jest nieco przesadzone, ale zastanówcie się nad nim przez chwilę: ile razy “zapominaliście” wystawić na wigilijny stół talerze, które w prezencie ślubnym podarowali wam rodzice czy teściowie i ile razy taka “rewolucja” wywoływała ożywione dyskusje? Albo jak często, zupełnie dobrowolnie, powtarzacie sobie, że “w tym roku to już na pewno” postaracie się w jakiś sposób ożywić świąteczną atmosferę mniej oczywistymi detalami?
Niezależnie od tego, czy pragniecie kogoś przekonać, że w świątecznym kanonie oprócz białych mieszczą się również talerze ozdobione motywem szkockiej kraty, czy może po prostu chcecie ten jeden raz przeżyć święta zupełnie na nowo - mamy rozwiązanie. A właściwe ma je marka Duka - i to w czterech wariantach.
Styliści tej szwedzkiej wnętrzarskiej marki przygotowali zarówno stylizacje dla świątecznych “rebeliantów”, którzy nie boją się być w awangardzie, jak również dla tych, którzy cenią klasyczną i tylko trochę bardziej nowoczesną elegancję.
Scandi - dla postępowych marzycieli
Minimalizm kojarzy się z nieskazitelną bielą, ewentualnie lekkim chłodem szarości i odrobiną drewnianego ciepła. Tymczasem Duka pokazuje, że w święta warto pokusić się również o minimalizm w wersji błękitnej.
Zastawy w tych kolorach znajdziemy w kolekcjach Lace i Lagun. Stonowane barwy oraz naturalne kształty to ich cechy charakterystyczne.
Intrygującym akcentem, który ma szansę zebrać sporo komplementów, jest dekoracyjny renifer, którego poroże błyska ledowymi światełkami.
Vintage - dla modernistycznie klasycznych
Szkocka krata nie jest wzorem szczególnie awangardowym, chyba że… pojawi się na wigilijnych talerzach.
Kolekcja Jul Scot to propozycja dla tych, którzy chcą być oryginalni, ale w nieoczywisty sposób. Nakrywając stół zielono-czerwono-czarnymi talerzami łączymy to, co znane, z tym, co w kontekście wigilijnym niespodziewane: eksplozją kolorów w klimacie retro.
Uzupełnieniem kolekcji są ciepłe koce: element, który nawet podczas rodzinnego seansu “Kevina samego w domu” będzie przypominał o motywie przewodnim tegorocznych świąt.
Cozy - dla fanów rustykalnej prostoty
Oto propozycja, która zachwyci wszystkich tych, którzy kiedykolwiek marzyli, aby spędzić święta w mazurskiej albo bieszczadzkiej wiejskiej chacie. Rustykalny charakter ręcznie malowanych zdobień, falowane niczym brzegi nadziewanego placka krawędzie talerzy to znaki rozpoznawcze kolekcji Jul.
Oryginalnym akcentem, który wyróżni się w świątecznej kuchni będą kuchenne ściereczki – alternatywa dla mało ekologicznych ręczników papierowych.
Glamour - dla tych, którzy chcą błyszczeć
Święta to czas, który błyszczy, skrzy się i mieni na wszelkie możliwe sposoby. Jeśli chcecie, aby dekoracja stołu odzwierciedlała “świetlisty” charakter tego szczególnego czasu w roku, wybierzcie stylizację w klimacie Glamour.
Wzrok przyciągną z pewnością “gwieździste” kubki i talerze z kolekcji Blixta, podobnie jak złocone misy.