Chcesz poczuć "przytulność" w Święta? Mam dla ciebie (kawową) propozycję nie do odrzucenia
Alicja Cembrowska
20 grudnia 2019, 11:56·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 grudnia 2019, 11:56
Żyjemy w tak szalonych czasach, że powiedzenie "widujemy się od święta" nie wydaje się ani odrobinę przesadzone. Współczesne rodziny często funkcjonują z dala od siebie, a jedynym wspólnym punktem na linii czasu niejednokrotnie bywają grudniowe dni. Nie wiem, jak wy, ale ja, gdy myślę o podróży do rodziców, od razu wyobrażam sobie wspólną poranną kawę.
Reklama.
Skoczymy na kawę?
Kawa łączy. Chociaż może wydawać się to hasłem na wyrost, to zastanówcie się — ile pięknych i zbliżających chwil przeżyliście z bliskimi osobami, właśnie z kubkiem gorącej kawy w dłoni? No właśnie! Dlatego w te Święta zatrzymajcie się, poddajcie się chwili i po prostu skupcie się na tym, co najważniejsze. Zamiast trzymać telefon i wymieniać się memami lub obciążać głowę informacjami, których w tym momencie nie potrzebujecie, weźcie łyk kawy i zapytajcie bliską osobę: "Jak się czujesz?".
Przyznam, że jestem wyjątkowo smakowo-zapachową gadżeciarą. Dla mnie Święta (a właściwie cały grudzień) to goździki, pomarańcze, wanilia, pierniki, cynamon, grzane wino, migdały, aromatyczna kawa, dlatego wydaje mi się, że najnowsza kampania Nespresso "Indulgent Nordic Moment: Poczuj ciepło od środka" trafia w sam, nomen omen, środek mojego wypachnionego serduszka.
Blisko, bliżej, całkiem bliziutko...
Dzięki kawom z edycji limitowanej Variations najbliższe dni mogą stać się dla was jeszcze przyjemniejsze, a spotkania bliższe (nie, do niczego nie namawiam!).
Do wyboru macie trzy zachwycające i aromatyczne smaki: Nordic Almond Cake Flavoured, czyli kawę o aromacie ciasta migdałowego, który uzyskano dzięki połączeniu herbatników i wanilii z bazą Livanto (inspiracją dla opracowania tego smaku było tradycyjne norweskie ciasto Kvæfjordkake); Nordic Cloudberry Flavoured — połączenie palonych, karmelizowanych nut Livanto i słodkiej, dżemowej owocowości z kwasowością malin; oraz Nordic Black, czyli wyjątkowe połączenie afrykańskiej i południowoamerykańskiej Arabiki, w której nuty zbożowe dopełniają owocowe aromaty.
To mieszanki nawiązujące do duńskiego hygge, które odnosi się do poczucia komfortu, przytulności, wewnętrznego spokoju i równowagi. Inspiracją był również "fika", czyli szwedzki obyczaj picia kawy (lub innego napoju) w gronie rodziny i przyjaciół.
Niech będzie przytulnie!
Jakichkolwiek jednak słów z obcego języka byśmy nie użyli, chodzi po prostu o "tworzenie atmosfery". Oczywiście głównym jej źródłem są zawsze ludzie i ich energia, bywa jednak, że włączenie sznura lampek, zapalenie świeczki, owinięcie się kocem i zaplecenie palców wokół ciepłego kubka, sprawiają, że wszelkie problemy odchodzą w zapomnienie, a my skupiamy się na tym, co istotne. Tej konkretnej chwili. Tej konkretnej osobie.
Sztuka tworzenia przyjaznej atmosfery, którą wypełnia zapach aromatycznej kawy stanowi kwintesencję skandynawskiego stylu życia. Wyjątkowym czasem na doświadczenie "nordic moments" jest okres świąteczny, kiedy to wielu z nas trzeźwieje z amoku codziennych obowiązków i przypomina sobie, że odpoczywanie i przyjemności są fajne.
A wiecie, co jeszcze jest fajne? Tak! Ładne rzeczy. Dlatego poza wyjątkowym smakiem nowych kaw Nespresso, zaspokoicie również swoje potrzeby estetyczne. Opakowania i akcesoria do edycji Variations zaprojektowała bowiem znana duńska projektantka mebli i oświetlenia, Louise Campbell. Inspiracją motywu przewodniego są warstwy, które odzwierciedlają charakterystyczny krajobraz skandynawski. Nawiązują również do przenikających się kolorów i smaków w ciastach, ale też bogactwa aromatów i wielopoziomowej struktury kawy w filiżance.
Campbell słynie ze skłonności do eksperymentowania ze środkami i formami wyrazu artystycznego, więc może to znak, żebyście i wy dali porwać się świąteczno-kawowemu szaleństwu?
Jeżeli do 24 grudnia zdecydujecie się na iście norweskie aromaty w swoim domu, to ekspres Essenza Mini kupicie za... 1 zł. Jego minimalistyczny wygląd i odmieniona barwa pasować będzie do nowoczesnej kuchni. To jak? Dacie namówić się na podróż na północ bez ruszania się z domu?