Grzegorz Schetyna nie może być zadowolony z ostatniego sondażu, w którym pytano o to, kto powinien szefować Platformie Obywatelskiej. Obecny przewodniczący znalazł się dopiero na czwartym miejscu pośród kandydatów.
Grzegorz Schetyna rządzi Platformą Obywatelską od 2016 roku. W tym czasie nie udało mu się wygrać żadnych wyborów – ani parlamentarnych, ani samorządowych, ani do Parlamentu Europejskiego. Na horyzoncie już widać batalię o to, kto zostanie prezydentem Polski, ale wcześniej przed Schetyną są wybory szefa partii.
Jak wykazuje sondaż IBSP przygotowany dla Wirtualnej Polski, to powinny ostatnie wybory Schetyny w roli szefa PO. Obecny przewodniczący zajął dopiero czwarte miejsce na liście kandydatów. Najwięcej głosów zdobył Borys Budka, który powszechnie uważany jest z faworyta do przejęcia władzy w największej partii opozycyjnej. 41-latek ze Śląska dostał 30 proc. głosów.
Bogdan Zdrojewski cieszył się natomiast poparciem 17 proc. badanych, a Joanna Mucha 16 proc. Grzegorza Schetynę wskazało zaledwie 14 proc. respondentów. Gorzej wypadł tylko Bartosz Arłukowicz, który dostał 13 proc. głosów.
Co ciekawe, pośród wyborców PiS największym powodzeniem cieszy się właśnie... Grzegorz Schetyna. – Wyborcy PO stawiają na tego, kto ich zdaniem ma największe szanse, by pokonać PiS. Cel wyborców PiS jest zupełnie odwrotny – stwierdził w komentarzu dla wp.pl szef IBSP Łukasz Pawłowski.
Wybory nowego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej odbędą się w styczniu. Grzegorz Schetyna jeszcze nie ogłosił, czy będzie się ubiegał o reelekcję.