Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wciąż musi odpierać zarzuty o rzekomej łapówce, którą miał przyjąć jeszcze jako ordynator w szpitalu w Szczecinie. Do dyskusji na ten temat włączył się Roman Giertych, który po mistrzowsku zareagował na prześmiewczy wpis na Twitterze.
"Nie wiem ile jest prawdy w tym poważnym oskarżeniu, ale dla dobra Senatu należy sprawę wyjaśnić. Tym bardziej, że w 1999 koledzy pana Karczewskiego rządzili PKS-em i wszyscy wiemy jak wówczas to wyglądało…" – napisał mecenas.
Dodajmy, że Grodzkiego próbują zdyskredytować głównie media publiczne. Jedna z osób, która go oskarżała, wycofała się z zarzutów. Ale Radio Szczecin miało dotrzeć do innych osób, które kierują pod adresem marszałka podobne zarzuty.