Reklama.
Świat obiegły doniesienia, że rząd Finlandii planuje wprowadzić w tym kraju 4-dniowy tydzień pracy, a co więcej, Finowie mieliby pracować tylko 6 godzin dziennie. Wieści te niezmiernie zdziwiły... samą premier Sannę Marin. Jej gabinet już wszystko oficjalnie zdementował.