Reklama.
Dwa dni po katastrofie ukraińskiego samolotu Irańczycy poinformowali, że jednak zgadzają się dopuścić ekspertów z koncernu Boeinga do badania przyczyn wypadku. Jednak już teraz miejsce, w którym spadł samolot, w niczym nie przypomina miejsca katastrofy. Cały teren został dokładnie wysprzątany.