– Rok temu wydarzyło się wielkie nieszczęście. Straciliśmy prezydenta, ale jednocześnie zyskaliśmy wielki dar bycia razem – powiedziała w Gdańsku na 28. finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Aleksandra Dulkiewicz. Przed nią wzruszające przemówienie miała wdowa po tragicznie zmarłym Pawle Adamowiczu – Magdalena Adamowicz.
– To dla mnie bardzo trudny moment. Najtrudniejszy od 14 stycznia ubiegłego roku. Być tu z wami i mówić do was. Ale pamiętajcie, że dobro zwycięża, zło nie może wygrać, nie damy się zastraszyć. Jesteście tu, bo się nie boicie. Tu z Gdańska wieje wiatr odwagi i słońce solidarności. Paweł jest zawsze ze mną, ale także z gdańszczanami. Tutaj bije serce Polski i serce Pawła. Jesteście wszyscy wspaniali – powiedziała do zebranych na Placu Solidarności Magdalena Adamowicz, żona tragicznie zmarłego prezydenta Pawła Adamowicza.