Jerzy Owsiak podsumował na konferencji prasowej dotychczasowy rezultat 28. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na koncie fundacji koło północy było już rekordowe 115 362 894 zł. Szef WOŚP ogłosił także, że od niedzielnego finału jest artystą, co jest złą informacją dla jego hejterów z prawicy.
– WOŚP to idea, która powstała w Polsce. Dzisiaj, kiedy gramy jest to już chyba w genach. Nikt tego nie zabije, nie zmieni, nie sfałszuje historii – mówił dziennikarzom w Warszawie Jerzy Owsiak.
Fundacja pobiła kolejny rekord, bo zebrała o tej porze więcej pieniędzy, niż rok temu. Obecnie na koncie WOŚP jest 115 362 894 zł. Do pobicia jest rekordowe 176 milionów z ubiegłego roku.
Część z tej kwoty, zebrana w Australii, obecnie przeszło 13 tysięcy dolarów australijskich, zostanie przekazanych na pomoc w walce z dzikimi pożarami w tym kraju. Tej kwestii poświęcono także część koncertu na Placu Bankowym w Warszawie. Nad widownią rozwinięto ogromną flagę Australii i odśpiewano hymn tego kraju. Wszystko w geście solidarności, co podkreślił w swoim wpisie na Facebooku Jurek Owsiak.
"Jak to pięknie wyglądało. Flaga nad głowami ludzi, salutujący piękni młodzi Polacy i ogromny tłum na 28. finale WOŚP w Warszawie. Mam nadzieję, że dzięki mediom ten obrazek pójdzie w świat i pomożemy nawet w czasie Finału WOŚP zwrócić uwagę na sytuację Australii" – czytamy w jego poście.
Owsiak - artysta
Podczas konferencji Owsiak poinformował także, że wraz z członkami sztabu WOŚP był na spotkaniu stand-uperów, którzy wręczyli mu licencję stand-upera. Szef WOŚP stał się oficjalnie artystą, więc kolejne pozwy za wulgaryzmy wypowiadane przez Owsiaka na scenie, nie będą się raczej kończyły jak do tej pory, czyli wyrokiem skazującym ze względu na możliwy artystyczny kontekst wypowiedzi.
– Od grupy Stand-up Polska otrzymałem oficjalną legitymację członkowską - jestem standuperem, więc moje niecenzuralne słowa to słowa artysty – wyraz artystyczny – powiedział na konferencji. Jest więc szansa, że przynajmniej jego kłopoty z niewyparzonym językiem wreszcie się skończą – powiedział na konferencji szef WOŚP.