
Reklama.
W programie "W łóżku z Oskarem" dla wp.pl zwierzyła się, że do więzienia trafiła około 10 lat temu. Została skazana za prowadzenie agencji towarzyskiej. W sumie w zamknięciu przebywała 14 miesięcy.
– Człowiek do wszystkiego się przyzwyczaja. Wszystko da się przeżyć. Nic tam się złego nie dzieje człowiekowi z wyjątkiem tego, że nie ma wolności, gdzie to jest najważniejsze, bo zdrowie masz. Najgorsze, co może być, jest rozłąka z bliskimi, tęsknota. Tego się nie da opisać – wyznała.
Kiedy trafiła za kratki, jej syn Conan miał 8 lat. Opiekowała się nim wtedy babcia. – Ja dostawałam pie***lca o niego. Całe noce wyłam. Ja byłam czarna, sina fioletowa z płaczu o Conanka – przyznała celebrytka. Dodała, że jej syn tę rozłąkę również bardzo przeżył.
Przypomnijmy, że w Dagmara Kaźmierska uległa poważnemu wypadkowi samochodowemu i leżała w szpitalu. Telewizyjna TTV w sierpniu dała jej też autorski program "Made in Maroko".