Reklama.
W środę w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat praworządności w Polsce. Europosłanka PiS Beata Kempa podczas obrad najpierw obraziła Robert Biedronia i jego wyborców – sugerując, że to marionetki Rosji i Białorusi – a potem przystąpiła do dzikiego ataku na wiceszefową Komisji Europejskiej Verę Jourovą.