To, co zrobili europosłowie PiS w Strasburgu, było dopiero początkiem. Po występach kojarzących się raczej z bazarem czy maglem, czołowi politycy PiS nie zamierzają się tłumaczyć, tylko zaostrzają kurs. Niczym walec, który skoro już ruszył, to może się tylko rozpędzić.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
O zachowaniu europosłów PiS na czele z Beatą Szydło, Patrykiem Jakim czy Beatą Kempą aż huczy. W internecie krąży 95-sekundowy film z ich popisami, który zmontował Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej". "Fatalna polszczyzna, smutny obraz. Jak to określić? Magiel? Targ? Wiocha?" – napisał na Twitterze, a jego opinię podziela wielu Polaków.
Jednak od tego zachowania jeszcze gorsze są reakcje polityków tej partii. Dodajmy: tych, którzy byli lub są jej ustami, więc powinni budować wokół ugrupowania Kaczyńskiego pozytywny wizerunek. Chodzi o byłą rzeczniczkę PiS Beatę Mazurek i obecnego wicerzecznika Radosława Fogla. Ich argumentacja przywodzi na myśl czasy I sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki i jego gorące "patriotyczne" przemówienia wymierzone w "imperialistów i zaplute karły reakcji".
"Dlaczego opluwacie Nasz Polski Dom? Dlaczego donosicie na swój kraj? Dlaczego szkodzicie Polakom? Dlaczego niszczycie wizerunek i autorytet Polski? Opozycjo totalna, dlaczego? Z zaprzaństwa, nienawiści, głupoty, mentalności lokaja? Wszystko was kompromituje" – napisała była rzeczniczka PiS i obecna eurodeputowana partii Kaczyńskiego.
Fogiel nie chciał (nie mógł?) być gorszy. Napiętnował zdrajców narodu niczym Beata Szydło Radosława Sikorskiego i pokazał listę tych, którzy głosowali "przeciwko Polsce". Naprawdę. Dotąd wicerzecznik PiS uchodził raczej za tego, który tonował nastroje i uciekał od radykalizmu charakterystycznego dla twardej pisowskiej linii.
Swoje trzy grosze, zapewne w ramach tego samego przekazu dnia, dorzucił jeszcze jeden z "bohaterów" dyskusji w Strasburgu, Patryk Jaki. Zastanawiał się, którzy europosłowie "podniosą rękę przeciwko własnej ojczyznie".