"Boże Ciało" Komasy zostało nominowane do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego.
"Boże Ciało" Komasy zostało nominowane do Oscara w kategorii najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Fot. Martyna Niećko / Agencja Gazeta

Jan Komasa, który kilka dni temu otrzymał nominację do Oscara za film "Boże Ciało", właśnie przebywa w Los Angeles, gdzie promuje swoje nowe działo. Niestety, reżyser w trakcie pobytu skarżył się na złe samopoczucie. Polak zasłabł w jednym z miejscowych kin i musiał być natychmiast przetransportowany do pobliskiego szpitala.

REKLAMA
Jak podaje Wirtualna Polska, Jan Komasa od kilkunastu dni prowadzi zagraniczne akcje promujące "Boże Ciało". Jeden z pokazów filmu miał odbyć się w kinie The Ray Stark Family w Los Angeles. Reżyser czuł się wtedy bardzo słabo - miał stan podgorączkowy. Mimo złego samopoczucia, nie chciał on rezygnować z oskarowej kampanii.
Polski twórca pojawił się więc na zaplanowanym pokazie, jednak zasłabł zanim film w ogóle został włączony. Komasę przewieziono od razu do najbliższego szpitala. Na tę chwilę nie wiadomo, jaki był powód jego omdlenia.
Przypomnijmy, że z tzw. krótkiej listy dziesięciu filmów zagranicznych, to właśnie polska produkcja "Boże Ciało" otrzymała nominację. O statuetkę powalczy z filmami: "Honeyland", "Nędznicy", "Parasite" oraz "Ból i blask".
źródło: Wp.pl