
Napój energetyczny Demon jest pod coraz większym obstrzałem. Najpierw namawiano do bojkotu wszystkich produktów firmy Agros-Nova, dziś internauci atakują personalnie pracownicę firmy, za zamieszczenie kontrowersyjnego obrazka na Facebooku.
Proszę zbojkotować jeszcze "Las Vegas Energy Drink" za propagowanie hazardu wśród młodych, "Tiger" za propagowanie zoofilii, "Black" za propagowanie black metalu i afrykańskich bojówek.
"Nie szukaj diabła w Demonie. Poszukaj Demona w sobie. (...) Twój Demon jest blisko! Gdy robisz coś, co Cię jara, czujesz, jak Twój Demon działa! (...) Zawsze marzyłeś o tym by je spotkać. Poznać bliżej. Tak blisko, jak tylko można… Mamy dla Ciebie super wiadomość! Demony Seksu są dziś z nami! Demon seksu to kawałek nieba na ziemi. (...) Przedstaw nam swojego Demona. A może masz ich w sobie kilka? Super!"
Czytaj także: Skopiowałeś płytę? Pochwal się znajomym. Internauci kpią z przemysłu muzycznego i liczą, że okradli Kazika na 86 mln zł
Na stronie można także podpisać petycję kierowaną do firmy Agros-Nova, nawołującą do zaprzestania kampanii.
Internetowy protest jest coraz bardziej intensywny. Na facebookowym profilu został ostatnio opublikowany nowy post. Jest na nim zdjęcie jednej z pracownic firmy Agros-Nova. Widać na nim, że właścicielka udostępniła kontrowersyjny internetowy mem, który jak się okazało, godzi w uczucia religijne niektórych środowisk.
Czytaj także: Skopiowałeś płytę? Pochwal się znajomym. Internauci kpią z przemysłu muzycznego i liczą, że okradli Kazika na 86 mln zł
Mamy nadzieję, że ta grafika pobije rekord udostępnień. Niech ludzie się dowiedzą, że okultyści działają nie tylko przez sekty, ale także przez wielki biznes!
O komentarz do sprawy poprosiliśmy panią Joannę Bancerowską – dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w firmie Agros-Nova Sp. z o.o.
Jak poważna poważnie traktujecie zamieszanie, które zaistniało w ostatnim czasie wokół napoju Demon oraz jednej z państwa pracownic?
– nie było nigdy „ociekającej satanizmem i rozwiązłością” reklamy marki Demon w telewizji z udziałem p. Adama Darskiego
– taka „satanistyczna” kampania nie była nigdy planowana, w komunikacji nie było też odniesienia do religii,
– nie wycofaliśmy się z planów kampanii, bo ich nie było
– plakat wykorzystywany został przez inicjatorów protestu – naszą jedyną grafiką było logo marki;
– kilka cytatów, którymi posługują się organizatorzy akcji to wyrwane z kontekstu zdania ze strony marki, z zakładki o demonach kina. Treść strony nie promuje ani satanizmu, ani rozwiązłości. Zachęcam do jego obejrzenia i własnej oceny.
z Fundacją DKMS Polska na rzecz wspólnej walki z białaczką.
Czy nazwa napoju nie jest zbyt kontrowersyjna? Jaki efekt miała osiągnąć? Czy będzie zmiana nazwy?
- wyrazami solidarności,
- wyrazami oburzenia na personalne atak pod jej adresem,, które pojawiają się na profil satanizmie przejdzie i niektórych innych prawicowych portalach,
- przeprosinami katolików, którzy wstydzą się takich pełnych wrogości zachowań
- oraz kilka dowcipnych żartów.

