Najwyższe ciśnienie w Polsce odnotowano w 1997 roku w Suwałkach, gdy barometry odnotowały 1054 hPA. W poniedziałek rano wskaźniki ciśnienia pokazywały 1050 hPA, ale to dopiero początek złych wiadomości, bo ciśnienie wciąż rośnie. Można się spodziewać rekordu.
Szybki wzrost ciśnienia atmosferycznego i wzrost zawartości wagowej tlenu w powietrzu będzie dziś powodować nadmierne pobudzenie układu nerwowego. Niektóre osoby mogą odczuwać m.in. problemy z koncentracją. Ciśnienie jest bowiem dalekie od normalnego, w wielu regionach kraju wynosi około 1046 hPA. Takie informacje podaje profil Ale Pogoda na Twitterze.
I wciąż rośnie, po południu może paść rekord. Do tej pory wynosił on 1054 hPA. Wiele wskazuje na to, że może zostać pobity. Choć meteorolodzy zapowiadali, że ciśnienie wyniesie tylko 105 hPA, to na południu kraju już o godzinie 9 rano zbliżało się do zapowiadanej wartości. Po południu ma być wyższe.