
Brytyjscy policjanci mówią, że polski napastnik zadał swym ofiarom jedne z najgorszych obrażeń, jakie kiedykolwiek widzieli. 28-letni Kamil K. zamknął kobietę i dziecko w ich domu i zaatakował nożem. Do zdarzenia doszło w lipcu ubiegłego roku mieście Hereford. Teraz sąd w Worcester wydał wobec niego surowy wyrok.
REKLAMA
Ta sprawa obiegła niemal wszystkie brytyjskie media. 28-letni Polak w środku nocy nożem zaatakował 30-letnią kobietę i jej 9-miesięczne dziecko.
– To były jedne z najgorszych obrażeń, jakie widziałem. Kamil K. dokonał tego okropnego ataku w domu ofiary, zamykając je w środku. Matka wykazała się zimną krwią i dużą odwagą, uciekając przez okno i prosząc o pomoc swoich sąsiadów – relacjonował starszy oficer śledczy, inspektor Mark Peters z West Mercia Police.
Kobieta i jej dziecko miały liczne rany kłute. Niemowlę zostało nożem uderzone m.in. w główkę. Oboje w stanie krytycznym trafili do szpitala. Kamil K. uciekł wraz z psem. W poszukiwania zaangażowano m.in. strażaków z dronem i mężczyzna został szybko ujęty.
28-letni mężczyzna przyznał się do zarzutów usiłowania zabójstwa kobiety i dziecka. Został skazany na 21 lat więzienia. Policja nie ujawnia, jaki jest obecnie stan zdrowia jego ofiar.
Pod artykułem w dzienniku "Hereford Times" pojawiło się wiele komentarzy z żądaniem deportacji Kamila K. "Mam nadzieję, że ten gad zostanie odesłany z powrotem do kraju pochodzenia" – pisze jedna z mieszkanek Hereford.
Polscy przestępcy na Wyspach
– Wykręcamy czasem jakieś numery, w które zaangażowana jest policja oraz służby socjalne, bywa, że napiszą o tym w gazecie. Ale mimo wszystko to są wciąż tylko marginalne sprawy, nawet jeśli czasem robi się o nich głośno – mówił Jan Krasnowolski, autor książek kryminalnych inspirowanych prawdziwymi zdarzeniami.
Krasnowolski mieszka w Wielkiej Brytanii od 14 lat i opisuje głośne zbrodnie, których Polacy mieszkający na Wyspach są zarówno sprawcami, jak i ofiarami. – Ogólnie – nie mam powodu, żeby się wstydzić, że jestem Polakiem – stwierdza.
źródło: "Hereford Times"