Strona rządowa przegrywa w oczach Polaków spór o sądy – wynika z sondażu United Survey dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM. Wymowne są także opinie wyborców PiS w sprawie zmian w sądownictwie firmowanych przez partią rządzącą.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Sąd Najwyższy podjął uchwałę, że sędziowie wskazani przez nową Krajową Radę Sądownictwa nie powinni orzekać, a Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumieniu prawa. Prezydent i rząd uważają, że ta uchwała jest nieważna. Polacy odpowiadali na pytanie, kto ich zdaniem ma rację w tym sporze.
Według badania dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM aż 51 proc. Polaków uważa, że to Sąd Najwyższy ma rację w sporze o KRS, a tylko 22 proc. badanych, że racja jest po stronie rządu.
Znamienne, że nawet wśród wyborców PiS i całej Zjednoczonej Prawicy tylko 45 proc. jest zdania, że rację mają rząd i prezydent. Aż 34 proc. respondentów z tej grupy nie ma zdania w tej sprawie, a 20 proc. jest przeciwnych pisowskim zmianom w sądach. Taki rozkład głosów w zdyscyplinowanym pisowskim elektoracie daje do myślenia.
– Charakterystyczna jest postawa wyborców PiS, którzy znają stanowisko rządu i – jak pokazuje sondaż polityczny – popierają tę partię, ale w tej sprawie jest wśród nich dużo niezdecydowanych. To faktycznie oznacza osoby, które nie przyznają racji rządowi – skomentował Marcin Duma z United Survey. Podobny rozkład widać wśród widzów "Wiadomości" TVP, które przecież firmują jednoznaczny, prorządowy przekaz w sprawie sądów. Także w tej grupie ok. 40 proc. badanych jest za rządem a prawie drugie tyle nie ma zdania w tej sprawie.
Najwięcej osób w tym sporze popiera Sąd Najwyższy wśród wyborców Lewicy – aż 91 proc. Równie zdecydowanymi przeciwnikami zmian w sądach są zwolennicy ugrupowań wchodzących w skład Koalicji Obywatelskiej, czyli PO, Nowoczesnej, Inicjatywy Polska i Zielonych. Aż 84 proc. z nich uważa, że racja jest po stronie Sądu Najwyższego. Tylko o jeden punkt procentowy mniej przeciwników rządu w tej sprawie jest wśród zwolenników Konfederacji.