"Nie starczyło gazu?". Bestialskie komentarze zwolenników PiS po wystąpieniu Turskiego
redakcja naTemat
29 stycznia 2020, 09:06·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 29 stycznia 2020, 09:06
Podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz jeden z jego byłych więźniów Marian Turski przekazał wiele pouczających słów. Mówił o walce z dyskryminacją mniejszości i o demokracji. Niektórzy zwolennicy obecnego rządu odebrali to jako atak na "dobrą zmianę" i zareagowali na słowa Turskiego w najgorszy z możliwych sposobów.
Reklama.
"Pani Bożena jest zwolenniczką PiS, uwielbia magistra Ziobrę i zachwyca się urokiem osobistym Andrzeja Dudy. Jak miliony innych podobnych sobie osób codziennie ogląda TVP i jest przekonana, że sędziowska kasta niszczy nasz kraj na zlecenie wrogich sił z zachodniej Europy i Żydów" – zaczyna swój wpis Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Dodaje jednak, że "pani Bożena ma prawo lubić kogo chce i wierzyć w co tylko chce". Musi jedynie pamiętać, że wolność słowa ma swoje granice i niektóre wypowiedzi mogą podpadać pod Kodeks karny. Sankcjonowane jest np. publiczne pochwalanie zbrodni nazistowskich. Ośrodek zamieścił wpis kobiety jako przykład wypowiedzi, na którą jest w kodeksie paragraf.
"Skandal! Nawet tu jakiś były więzień (zapewne zwolniony z Oświęcimia z powodu 'choroby') pluje na nasz sejm i łamanie konstytucji oraz nieuznawanie praw mniejszości! gazu nie starczyło?" – napisała na swoim Facebooku.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zgłosił już jej post w prokuraturze. Ale opinia pani Bożeny nie była odosobniona. Przemówienie Mariana Turskiego podczas 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz skrytykowali także m.in. Samuel Pereira z TVP oraz poseł Konfederacji krzysztof Bosak. W sieci pojawiły sie także komentarze anonimowych internautów.