
Reklama.
Przypomnijmy, że diwa zmarła 11 lutego 2012 roku. Ciało Whitney Houston znaleziono w wannie w Beverly Hilton. Według badań laboratoryjnych, piosenkarka miała w organizmie mieszankę aż dziewięciu różnych narkotyków.
Jak ujawnił teraz brytyjski tabloid "Daily Star", autopsja wykazała, że przez kokainę Houston straciła 11 zębów. Miała także bardzo wyniszczoną śluzówkę nosa. Poza tym, wokalistka nie miała na głowie zbyt wielu włosów, dlatego też nosiła perukę.
Whitney Houston zmarła w wieku 48 lat. Oficjalną przyczyną jej śmierci było "przypadkowe utonięcie", na które pośredni wpływ miały "zmiany miażdżycowe i wcześniejsze zażycie kokainy". Dwa lata temu do kin trafił dokument ukazujący nieznane fakty z życia gwiazdy.
źródło: "Daily Star"