Kazimierz Marcinkiewicz podjął ważną decyzję. Całkowicie zrezygnował z alkoholu.
Kazimierz Marcinkiewicz podjął ważną decyzję. Całkowicie zrezygnował z alkoholu. Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
Reklama.
– Nie pamiętam, kiedy się upiłem. Lata całe nie piłem wódki, tylko dobre wino i czasem piwo i to raczej w weekendy. Bardzo lubię wino – powiedział dla "Faktu" Kazimierz Marcinkiewicz. Były polityk zaprzeczył również, że kiedykolwiek miał z piciem problem.
Przez ostanie trzy tygodnie Marcinkiewicz podobno nie wziął alkoholu do ust. I jak przyznał, na razie wcale nie jest mu trudno. – Śpię jak zabity. Ciężko będzie, jak będę musiał iść na imprezę, ale nauczyłem się, że w życiu trzeba wybierać, trzeba mieć priorytety – wyjaśniał.
Marcinkiewicz w żartobliwym tonie zastanawiał się, "czy Polak bez alkoholu to jeszcze Polak". I wymienił inne powody odstawienia procentów. Były premier chciałby zrzucić nadmiarowe 5 kilogramów. – Lat mi nie ubywa, przynajmniej metrykalnie – podkreślał.
W lipcu 2019 r. Marcinkiewicz napisał publicznie na Facebooku, że zamierza stać się osobą prywatną. Wszystko z powodu konfliktu z drugą, byłą żoną Izabelą Olchowicz–Marcinkiewicz i doniesieniami prasowymi, które – jak twierdził polityk – uniemożliwiły mu start w wyborach europejskich i przepłoszyły klientów.
źródło: "Fakt"