Aktorka z "Klanu" ujawniła wysokość swojej emerytury. Bez dorabiania nie miałaby za co żyć
Bartosz Świderski
11 lutego 2020, 13:46·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 11 lutego 2020, 13:46
Laura Łącz, aktorka znana m.in. z serialu "Klan", musi dorabiać do emerytury. W rozmowie z "Plejadą" artystka przyznała, że pod względem liczby występów znajomi porównują ją do... Zenka Martyniuka.
Reklama.
– Emerytury są bardzo niskie. Mnie się należy emerytura od 45. roku życia, ponieważ udokumentowałam moją pracę jako aktorka i osoba śpiewająca. Piosenkarze czy tancerze mają prawo do wcześniejszej emerytury, ale ja mam emeryturę z Teatru Polskiego – opowiadała Laura Łącz w rozmowie z "Plejadą".
Aktorka wyjaśniła, że poszła przedwcześnie na emeryturę, więc teraz wysokość przysługującego jej świadczenia jest "śmieszna". – W tej chwili, po wszystkich podwyżkach, wynosi około tysiąca złotych. Nie starczyłoby to na nic. Emerytury artystyczne są niewielkie, ale aktorzy, artyści chcą pracować jak najdłużej – dodała.
Artystka nie ukrywała, że niektórzy porównują jej aktywność do... liczby występów gwiazdora disco polo. – Koledzy żartują, że więcej występów na estradzie ma tylko Zenek Martyniuk. Robię różne rzeczy: uczę wiersza w szkole aktorskiej, wykładam warsztaty teatralne – wymieniała.