Stuhr znowu wbił szpilę PiS. Zrobił listę "faków", które władza pokazała Polakom
Bartosz Świderski
18 lutego 2020, 14:24·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 18 lutego 2020, 14:24
Nagranie Macieja Stuhra, w którym parodiował zachowanie Joanny Lichockiej, dotarło do 10 mln odbiorców. Aktor podziękował za taki odzew, ale jeszcze podgrzał atmosferę. Postanowił zrobić nową wyliczankę i wskazać, komu PiS tak naprawdę pokazało "faka".
Reklama.
"Pani L., niczym przedszkolak, który wymyślił sobie jak pokazać faka, żeby móc się potem ładnie wytłumaczyć, brnie dalej w tę bajkę" – napisał Maciej Stuhr w nawiązaniu do gestu Joanny Lichockiej. Posłanka PiS pokazała w Sejmie środkowy palec, co większość odebrała jednoznacznie. Ona sama twierdzi jednak, że wcale nie wykonała obraźliwego gestu.
Stuhr w nawiązaniu do zamieszania, jakie wywołało zachowanie Lichockiej, poszedł o krok dalej. Artysta wypisał, komu PiS "pokazało faka" w czasie swoich rządów. "Czy fak pokazany puszczy Białowieskiej był przypadkowy? Czy fak prezydenta ułaskawiającego Kamińskiego, mimo braku pełnomocnego wyroku był przypadkowy?" – dopytywał.
W ten sposób aktor nawiązał też do sporu ws. praworządności z Komisją Europejską, politycznej gry katastrofą smoleńską czy lekceważącym zachowaniem PiS wobec noblistki Olgi Tokarczuk.
"Pokazaliście faka niepełnosprawnym, homoseksualistom, uchodźcom, alkoholikom (brawo Borys za dzisiejszy wspaniały wpis!!!), sędziom, naukowcom, gimnazjalistom, kierowcom i pieszym rozbijając się co chwila waszymi pędzącymi bez opamiętania limuzynami, lekarzom, nauczycielom i artystom" – pisał Stuhr.
Na koniec aktor wspomniał o tym, co może czuć znaczna część społeczeństwa. "Wielu ludzi jest wściekłych na wasze butne, nieczułe rządy. I oni w końcu też pokażą Wam faka. Nie w Internecie, nie na ulicy. W najbliższym czasie już w maju" – dodał.