Być może już wkrótce ruszy proces ws. zabójstwa Grażyny Kuliszewskiej. Będzie to możliwe dzięki decyzji sądu w Wielkiej Brytanii, który zezwolił na ekstradycję do Polski męża kobiety, Czesława K. Jest on głównym oskarżonym w tej sprawie. Obrona mężczyzny już zapowiedziała odwołanie się od postanowienia brytyjskiego sądu.
– O ile mi wiadomo, od decyzji brytyjskiego sądu przysługują środki odwoławcze i takie odwołanie będzie składane. Tym się zajmują prawnicy pana Czesława w Londynie. Jeżeli doszłoby do ekstradycji mojego klienta, to jego stanowisko jest jasne: nie przyznaje się do stawianych zarzutów, w szczególności związanych z ewentualnym przyczynieniem się do śmierci pani Grażyny – powiedział tabloidowi adwokat Czesława K.