Reklama.
Rozwód dziennikarzy Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej i Macieja Kurzajewskiego udowodniło, że można rozstać się spokojnie i z klasą. Prezenterka wyznała w programie "Super Show", że sprawiedliwie podzieliła się wszystkim z byłym mężem: zostawiła mu dom, a ona kupiła sobie mieszkanie, do którego przeniosła się z kotem. Wyjawiła również, że były partner nadal jest bardzo ważną osobą w jej życiu.