
Rozwód dziennikarzy Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej i Macieja Kurzajewskiego udowodniło, że można rozstać się spokojnie i z klasą. Prezenterka wyznała w programie "Super Show", że sprawiedliwie podzieliła się wszystkim z byłym mężem: zostawiła mu dom, a ona kupiła sobie mieszkanie, do którego przeniosła się z kotem. Wyjawiła również, że były partner nadal jest bardzo ważną osobą w jej życiu.
REKLAMA
W październiku ubiegłego roku po 23 latach małżeństwa Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz-Kurzajewska złożyli do sądu pozew rozwodowy. Dziennikarka, które razem z byłym mężem ma dwóch synów: 23-letniego Franciszka i 14-letniego Juliana, szczerze opowiada o rozwodzie w mediach. Jak wyznała w jednym z wywiadów, "końca miłości nie zapowiada krzyk", a rozstanie z Kurzajewskim były "megapokojowe".
źródło: Super Show