Nie żyje Wanda Narkiewicz-Jodko z zespołu Alibabki. Miała 76 lat
redakcja naTemat
19 lutego 2020, 17:10·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 19 lutego 2020, 17:10
Nie żyje członkini słynnego zespołu Alibabki Wanda Narkiewicz-Jodko. 76-letnia wokalistka, które występowała z zespołem aż do przerwania działalności w latach 80., była chora na raka mózgu.
Reklama.
– Niestety w godzinach porannych zmarła moja Mama, Wanda Narkiewicz-Jodko. Nie udało się doprowadzić do rozpoczęcia leczenia onkologicznego – powiedział w środę Michał Narkiewicz-Jodko w rozmowie z portalem Wirtualna Polska. 76-letnia wokalistka chorowała na guza mózgu, którego wykryto w październiku 2019 roku. W grudniu Polska Fundacja Muzyczna rozpoczęła zbiórkę finansową na leczenie wokalistki oraz jej męża Jana.
Wanda Narkiewicz-Jodko była jedną z członkiń popularnej żeńskiej grupy Alibabki założonej w 1964 roku. Zespół miał rzesze fanów, wielokrotnie występował na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W roku powstania grupy wokalistki otrzymały na opolskiej scenie nagrodę specjalną za piosenkę "Idzie świt". Koncertowały też za granicą, m.in. w USA i Kanadzie.
Alibabki wylansowały takie ówczesne hity, jak "Kwiat jednej nocy", "Kapitańskie tango", "Grajmy w zielone", "Szary kolor twoich oczu" czy "W rytmach Jamajka ska". Wokalistki nie ograniczały się jednak wyłącznie do własnych piosenek – często występowały gościnnie z innymi wokalistami i zespołami. Ich głosy można usłyszeć m.in. w utworach "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena, "Jest taki samotny dom" Budki Suflera i "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał" Skaldów.
Grupa przerwała działalność w latach 80., jednak pojawiała się na gościnnych występach, m.in. podczas finału trasy Męskie Granie w Żywcu w 2016 roku. – Mama po tym, jak przestała koncertować z Alibabkami, zaangażowała się w Stowarzyszenie Artystów Polskich. Tam działała na rzecz innych artystów i pomagała im. (...) Utrzymywała kontakt cały czas z pozostałymi członkiniami zespołu. Jesteśmy jedną wielką rodziną. Nasze mamy zadbały o to, żebyśmy zawsze byli blisko siebie – mówił w rozmowie z Wirtualną Polską syn Wandy Narkiewicz-Jodko, wcześniej Borkowskiej.