Marian Banaś i niejasności finansowe związane ze współrządzoną przez niego organizacją YMCA to temat śledztwa dziennikarskiego Onetu. Okazuje się, że prezes NIK przez lata był zaangażowany w działania chrześcijańskiej organizacji, której finanse stały się powodem doniesień do prokuratury i CBA. Wyszła też na jaw długoletnia znajomość Banasia z byłym funkcjonariuszem ZOMO, formacji rozbijającej protesty demokratycznej opozycji w PRL.
Niejasności finansowych wokół prezesa NIK ciąg dalszy. Od kilku miesięcy dzięki TVN24 wiadomo o kamienicy Mariana Banasia w Krakowie, której najemca zrobił z niej dom schadzek i użyczał pokoje na godziny. Teraz Onet ujawnia, że rzeczony budynek to nie jedyna problematyczna kwestia wokół szefa Najwyższej Izby Kontroli.
Marian Banaś w YMCA Polska
Serwis informuje, że Marian Banaś w 1991 roku był na liście członków polskiego oddziału amerykańskiej organizacji YMCA, czyli Związku Młodzieży Chrześcijańskiej. W 2008 roku był już w ścisłym kierownictwie YMCA Polska – jako członek Rady Krajowej organizacji.
Władzę w YMCA Banaś sprawował razem z grupą kolegów – karateków (sam też uprawia ten sport) – wśród nich są Adam Goncerz i Andrzej Drewniak, były funkcjonariusz ZOMO. Nawet kapelanem YMCA Polska z rekomendacji Banasia zostaje ksiądz rzymskokatolicki ćwiczący tę sztukę walki, Stanisław Sikorski (obecnie prokuratura prowadzi przeciwko niemu śledztwo w związku z podejrzeniami o przemoc seksualną wobec dzieci).
Sytuacja finansowa YMCA Polska
Z tekstu Onetu wynika, że w roku 2008 YMCA Polska jest w poważnych kłopotach finansowych. Władze organizacji decydują się na sprzedaż majątku – a ten majątek to przede wszystkim nieruchomości nabyte jeszcze przed II wojną światową przez amerykański oddział organizacji.
Na sprzedaż idzie część budynku przy ul. Moniuszki w Łodzi. Kupcem ma być Holding Liwa należący do braci Likusów z branży hotelarskiej. Potem jednak okazuje się, że zakupu ma dokonać nie firma, ale bracia Likusowie jako osoby fizyczne.
Konflikt wokół sprzedaży nieruchomości
Transakcji sprzeciwia się skarbnik YMCA Polska, dr inż. Mariusz Wójcik. Jego zdaniem jest to działanie ryzykowne i potencjalnie szkodliwe dla organizacji. Ostatecznie nieruchomość zostaje sprzedana za 3,4 mln zł, a Wójcik wylatuje z YMCA Polska rzekomo za pomawianie innych członków władz YMCA Polska.
Sprawa zwolnienia Wójcika ląduje w sądzie, który jednak nie dopatruje się złamania statutu organizacji przy wyrzuceniu powoda. Wójcik razem z innymi byłymi członkami YMCA składa zawiadomienia do prokuratury: chodzi o działania na szkodę organizacji, oszustwa finansowe i fałszowanie listy członków. W jednym z zawiadomień jako kluczową postać organizacji wymienia Mariana Banasia. Prokuratura kolejno umarza wszystkie postępowania – ostatnie w 2018 roku. Obecny szef NIK odszedł z YMCA Polska w roku 2013.
64-latek, który wywodzi się z Podhala, skończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim w 1979 roku oraz studia podyplomowe z religioznawstwa oraz filozofii. Mocno zaangażował się w działania "Solidarności" – wcześniej, od 1976 roku udostępniał pisma z opozycyjną treścią, m.in. głoszące prawdę o zbrodni w Katyniu. W grudniu 1981 roku został aresztowany i skazany na cztery lata więzienia. Z Zakładu Karnego w Raciborzu wyszedł na wolność w 1983 roku z powodu choroby żony.
Po 1989 roku Banaś, ojciec czwórki dzieci (jego syn zginął w wypadku w górach), rozpoczął polityczną karierę. Został doradcą szefa MSW Antoniego Macierewicza w rządzie Jana Olszewskiego w kwestii Straży Granicznej. W 1992 roku zaczął pracę w Najwyższej Izbie Kontroli i przeszedł w niej wszystkie szczeble kariery.