Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu w "Sygnałach dnia" w Radiowej Jedynce. Prezes PiS dużą część rozmowy poświęcił krytyce szefa Europejskiej Partii Ludowej. Dziennikarze komentujący wywiad z Kaczyńskim zwrócili uwagę na jeden szczegół.
– Jedyna rzecz, którą Donald Tusk potrafi sprawnie robić, to rozbijanie ukształtowanych obyczajów politycznych. Doprowadził do zniszczenia zasad i przyzwoitości w polskim życiu publicznym. W tych kwestiach był bardzo skuteczny, za to w innych sprawach szło mu już znacznie gorzej – powiedział w Radiowej Jedynce Jarosław Kaczyński.
– Sądzę, że Tusk sięgnie do swojego starego repertuaru. Z tym że to taka dziedzina, w której trzeba coraz więcej. Gdy zaczyna się od agresji, to później potrzeba tej agresji więcej, aby była skuteczna. To bardzo niedobre, ale tak to wygląda – dodał prezes PiS.
Dziennikarze radiowi, którzy wysłuchali rozmowy z Kaczyńskim, odnieśli wrażenie, że wywiad z prezesem PiS był zmontowany. "To, że rozmowa z prezesem PiS w Radiowej Jedynce była nagrywana to jedno. Ale że jest tak źle zmontowana (i że w ogóle była montowana) to inna historia" napisał na Twitterze dziennikarz Radia ZET Paweł Nadrowski. Wtórował mu Roch Kowalski z TOK FM.
"Nie wiem, co Radiowa Jedynka chciała osiągnąć tak daleko idącym montażem wywiadu, ale od strony technicznej zostało to tak źle zrobione, że część wypowiedzi J. Kaczyńskiego była kompletnie nieczytelna. Może jednak 2 mld się przydadzą. Na szkolenia z podstaw warsztatu radiowego" – podsumował dziennikarz.
Kaczyński o koronawirusie
Prezes PiS wypowiedział się także w piątek na temat sytuacji w kraju pod kątem gotowości na epidemię koronawirusa. Zaznaczył, że jego partia jest skłonna do współpracy z opozycją w tej sprawie, o ile będzie ona reprezentowała stanowisko propaństwowe. Przypomniał sytuację z wybuchu rewolucji na Ukrainie.
– Rolą państwa jest czynić wszystko, żeby ograniczyć skutki tej epidemii, bo jej uniknięcie jest pewnie poza możliwościami oraz doprowadzenie do ograniczenia paniki. Myślę, że idziemy drogą, która jest odpowiednia i działamy i w jednej i w drugiej sprawie. Ważne, żeby Polacy nie ulegali emocjom, które nie są w pełni uzasadnione. A jeśli są uzasadnione, to trzeba je hamować – podsumował Kaczyński.