"Muszę nauczyć się żyć w rzeczywistości...". Musiał wbił szpilę TVP na gali Orłów
Bartosz Świderski
02 marca 2020, 22:02·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 02 marca 2020, 22:02
Wręczając nagrodę w kategorii "Odkrycie roku 2020" podczas tegorocznych Orłów, Maciej Musiał wbił szpilę TVP i zabawnie nawiązał do przyszłości zawodowej Tomasza Karolaka i Małgorzaty Kożuchowskiej. Aktor w ten sposób komentował kontrowersyjną dla widzów i aktorów decyzję o zakończeniu popularnego serialu "Rodzinka.pl", w którym występował.
Reklama.
Maciej Musiał wykorzystał swój czas na scenie, kiedy na gali rozdania Orłów wręczał nagrodę w kategorii "Odkrycie roku 2020". Statuetkę odebrał Mateusz Pacewicz za scenariusz do filmu "Boże Ciało". Musiał przy okazji pokusił się o nawiązanie do decyzji TVP, która postanowiła nagle zakończyć serial "Rodzinka.pl".
– Muszę się nauczyć żyć w rzeczywistości, w której nie ma "Rodzinki.pl" – zaczął aktor, po czym nawiązał do swoich starszych partnerów z planu serialu. – Ja sobie poradziłem i znalazłem pracę, ale martwię się o Tomasza Karolaka i Małgorzatę Kożuchowską, którzy mają trudniej – powiedział wymownie, czym wywołał śmiech na sali.
Przypomnijmy, że TVP zrezygnowała z kręcenia dalszych perypetii rodziny Boskich. Tym samym finałowy sezon serialu "Rodzinka.pl" będzie można oglądać już od niedzieli 1 marca. O decyzji publicznego nadawcy poinformowała niedawno w sieci Małgorzata Kożuchowska.
Warto zaznaczyć, ze wiele osób odebrało ten ruch jako zagrywkę polityczną. Niektórzy nie mają wątpliwości, że to kara dla głównych bohaterów produkcji. Tomasz Karolak jest kojarzony bardziej z opozycją niż "dobrą zmianą". Małgorzata Kożuchowska współpracuje z kolei ze stacją TVN, co z pewnością mogło się nie spodobać Jackowi Kurskiemu.
A Julia Wieniawa nie raz publicznie broniła środowisk LGBT. Młoda aktorka nie ukrywała, że jest jest smutno, że to już koniec "Rodzinki.pl". " Łamie mi się serce, bo to właśnie od tego serialu zaczęła się moja przygoda z aktorstwem" – pisała na Instagramie.