"'KATOFLIX' to przestrzeń, gdzie znajdziesz starannie wyselekcjonowane produkcje. Szukamy filmów, które mogłyby Cię zainteresować, zainspirować, zastanowić, skłonić do zmian w Twym życiu… lub wywołałyby uśmiech na Twojej twarzy" - czytamy na stronie głównej nowopowstałego serwisu VOD, który nazwą i layoutem nawiązuje do Netflixa.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Jeśli ten film jest wizytówką nowego serwisu, to możemy się jedynie domyślać się przesłania innych tytułów, które szerszej widowni są raczej nieznane. Nie ma tam blockbusterów lub oscarowych hitów, ale występują w nich znajome twarze.
W serwisie znajdziemy dokumenty, wywiady, seriale i filmy fabularne. Również te tylko dla dorosłych. W ofercie są produkcje, które nie gościły u nas na srebrnych ekranach. Są też produckje do obejrzenia całkiem za darmo.
Katoflix różni się jednak od Netflixa sposobem dystrybucji filmów. To platforma VOD, więc nie płacimy abonamentu, ale jednorazową kwotę za obejrzenie produkcji - jak w wypożyczalni. Ceny za wirtualny seans nie przekraczają 10 zł.
Twórcą serwisu jest Studio Katolik. Prowadzi też sklep internetowy i takie serwisy jak m.in. Katolik.pl, czy RadioKatolik.pl.