Jak nie warto zaczynać kariery w rapie

Szczere słowa rapera: "Jeśli wchodzisz do nowej branży, to nie tak, jak Sebastian Fabijański"

redakcja naTemat

14 marca 2020, 08:24·1 minuta czytania

Publikacja artykułu: 14 marca 2020, 08:24

W dzisiejszym odcinku "Dobrego tematu" gościmy Płatka, artystę jeszcze mało znanego, lecz na pewno nie nowego. Muzyka, który już w 2011 r. grał na OFF Festivalu, lecz potem zmienił stylistykę "z punka na rap", jak nawija w swoim numerze "Dorosłość". W rozmowie z nami podpowiedział swoim kolegom z mniejszym stażem w branży, jak nie warto zaczynać kariery.

Obecnie Płatek działa solowo oraz w kolektywie PNG Boys, w którym możemy usłyszeć także m.in. Mateusza Holaka i Jordaha. Ekipie bardzo kolorowej, muzycznie nieoczywistej i na pewno bardzo mocno związanej z alternatywną stroną miasta, z którego przywiązań czasem sobie kpi.

Ostatnim dziełem naszego gościa jest płyta "Lura", która swoim klimatem nawiązuje do osiągnięć kultowego Cool Kids of Death, czego nie kryje sam Płatek. Resztę historii usłyszycie w naszym podcaście, do którego słuchania, oglądania i komentowania zapraszamy.