
Kim jest Joe Exotic? A kim nie jest!
Joe Schreibvogel zasłynął jako hodowcach egzotycznych zwierząt. Wtedy przyjął nazwisko Joe Exotic (obecnie nazywa się Joe Maldonado-Passage) i stał się samozwańczym "królem tygrysów". To tylko jedna z wielu sfer życia tej skomplikowanej postaci. Jest też gejem poligamistą (trzykrotnie wyszedł za mąż) i się z tym nie kryje. Podobnie jak z tym, że jest redneckiem, czyli krótko mówiąc: wieśniakiem z południa USA. Do tego robił karierę jako polityk, śpiewak country, vloger, chodził cały czas ze spluwą i fryzurą na "czeskiego piłkarza". Obecnie siedzi za kratkami. Odbywa karę 22 lat więzienia za zlecenie zabójstwa.Prywatne, nielegalne zoo są też w Polsce
Pamiętacie jak jeszcze niedawno panował szał na papugarnie? Powstawały jak grzyby po deszczu, a media społecznościowe były zawalone zdjęciami z kolorowymi ptakami. Taka działalność w niczym nie różni się od tej pokazanej w "Królu tygrysów" (no może wyłączając zlecenia zabójstwa). Kulisy prowadzenia papugarni, a raczej "obozów koncentracyjnych dla papug" opisałem w artykule w 2018 roku. Moda ucichła, strach pomyśleć co się stało z pupilkami internautów.Zdajemy sobie sprawę, że niestety nie wszystkie placówki w Polsce, pod których opieką znajdują się obecnie dzikie zwierzęta, opierają swoją działalność na celach przyrodniczych, naukowych i edukacyjnych. Odławianie zwierząt z natury, by pokazywać je w prywatnych hodowlach jest jedną z przyczyn kłusownictwa i przemytu zwierząt. Gdy rośnie popyt na dzikie zwierzęta, także jako atrakcja turystyczna czy maskotka, część tego popytu zaspokajana jest właśnie przez odławianie zwierząt z natury, a od tego często prosta droga do zagłady gatunku.
Czy w Polsce można mieć tygrysa?
Ludzi ciągnie do kotów. Uwielbiamy je głaskać i oglądać śmieszne filmiki na YouTube z nimi w roli głównej. Te większe dodatkowo nas ekscytują, bo są maszynkami do zabijania, które możemy udobruchać. I jest jeszcze więcej futerka do miziania. Nic dziwnego, że wiele osób chciałoby mieć lwa na podwórku. W serialu jest nawet powiedziane, że nim amerykański rząd wziął się za ten proceder, tygrysa można było kupić za 2 tysiące dolarów, a obecnie więcej z nich przebywa w niewoli, niż na wolności. W Polsce posiadania dużych kotów zabrania prawo, a każdy marzyciel powinien porzucić swe pragnienie - dla ich dobra."Ogród Zoologiczny", ośrodki naukowo-badawcze (w praktyce laboratoria) i cyrki – mówi naTemat Maciej Bielak, aktywista i autor bloga Animalus. Wcześniej pracował w łódzkim zoo właśnie jako opiekun dużych kotów.
Naiwnym było by zakładać, że każdy człowiek, którego pomysł na biznes to handel zwierzętami i ich pokazywanie, jest człowiekiem z wielkim sercem – dla którego dobro zwierząt będzie zawsze na pierwszym miejscu. Ryzyko dla szczególnie osobników gatunków zagrożonych, jest zbyt duże, aby możliwość przetrzymywania dużych kotów dawać każdemu, kto ma odpowiednio gruby portfel. Niestety obserwując sytuację prywatnych ZOO w Polsce można odnieść wrażenie, że tylko do tego sprowadza się udzielanie im zgody na działalność przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
przedstawiono Big Cat Rescue i Carol. BCR to akredytowany azyl: bez handlu,
rozmnażania zwierząt i interakcji z nimi. Kiepsko to zostało pokazane w serialu i widz niestety może odnieść wrażenie, że działalność Carol to w sumie to samo, co prywatne menażerie handlujące zwierzętami.