Najprawdopodobniej Andrzej Lepper targnął się na swoje życie bez niczyjej pomocy i namowy – orzekli warszawscy śledczy, którzy zajmują się sprawą śmierci lidera Samoobrony.
Andrzej Lepper, były wicepremier i szef Samoobrony, został znaleziony martwy 5 sierpnia 2011 roku w warszawskiej siedzibie swojej partii. Wokół jego śmierci pojawiały się teorie spiskowe. Sugerowano nawet, że mógł zostać zamordowany. Teraz śledczy ostatecznie wykluczyli wariant "udziału osób trzecich".
"Potwierdzam, że uzyskaliśmy opinię uzupełniającą, której celem było ustalenie kondycji psychicznej i osobowości pokrzywdzonego. Nie mogę ujawnić jej treści, ale najogólniej można stwierdzić, że wskazuje ona na najbardziej prawdopodobną wersję samobójczą śmierci Andrzeja Leppera" – powiedział dla portalu tvp.info prokurator Radosław Wasilewski, naczelnik wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Do tej pory nie znaleziono żadnych przesłanek wskazujących na to, by ktoś mógł przyczynić się do śmierci Leppera. Na sznurze, na którym wisiał polityk, nie stwierdzono żadnych śladów poza materiałem DNA Leppera. Zdaniem śledczych najbardziej prawdopodobną przyczyną samobójstwa mogły być kłopoty finansowe i osobiste oraz depresja.