Z nowego sondażu CBOS wynika, że na Andrzeja Dudę zagłosowałoby 52 proc. osób deklarujących udział w wyborach. Kandydatka PO Małgorzata Kidawa-Błońska miałaby tylko 5 proc. poparcia. Znaczna część Polaków w ogóle ma zamiar zrezygnować z głosowania.
Jeśli wybory prezydenckie odbyłyby się w trybie korespondencyjnym, chęć głosowania deklaruje 37 proc. ankietowanych. Niemal połowa respondentów (46 proc.) twierdzi, że nie wzięłaby w nich udziału. Tylko 21 proc. deklaruje, że na pewno weźmie udział w wyborach odbywających się w trybie korespondencyjnym.
Sondaż CBOS pokazał, że na największe poparcie mógłby liczyć urzędujący prezydent. Na Andrzeja Dudę zagłosowałoby 52 proc. wyborców. Drugi w kolejności był Szymon Hołownia, który zgarnął 14 proc. głosów. 7 proc. ankietowanych zagłosowałoby na Krzysztofa Bosaka, kandydata Konfederacji.
Władysław Kosiniak-Kamysz mógłby liczyć na 6 proc. poparcia. Z kolei Małgorzata KIdawa-Błońska została wskazana przez 5 proc. respondentów. Marek Jakubiak zdobył 1 proc. głosów. 7 proc. badanych wskazało, że nie wie jeszcze na kogo zagłosuje, zaś 3 proc. odmówiło odpowiedzi.
Przypomnijmy, że wybory prezydenckie są zaplanowane na 10 maja. Ta data jest bardzo wątpliwa, bo wciąż nie ma gotowych przepisów, by przeprowadzić głosowanie korespondencyjne. Spekuluje się o dwóch innych terminach – 17 i 23 maja, ale te daty są na razie pod znakiem zapytania.