Nowojorskie Muzeum Makijażu dotarło do dokumentacji węgierskiego dermatologa – doktora Erno Laszlo, który w 1959 roku przygotował dla gwiazdy specjalny program porannej i wieczornej pielęgnacji jej suchej skóry. Okazuje się, że wiele z zaproponowanych przez niego produktów nadal znajduje się na rynku. Tajemnicą jej zniewalającej urody było zaś nakładanie na całą twarz i dekolt... kremu pod oczy, co czyniła tylko przed wyjściem na czerwony dywan.
Dr Laszlo był światowej sławy dermatologiem, który urodził się pod koniec XIX wieku na Węgrzech. Przed II wojną światową (w 1938 roku) przeprowadził się do Nowego Jorku. W 1939 roku rozpoczął praktykę lekarską w Stanach Zjednoczonych, a z jego usług korzystały międzynarodowe sławy, m.in. Katherine Hepburn czy Greta Garbo. Jedną z jego pacjentek była także Marylin Monroe.
Muzeum Makijażu w Nowym Jorku w ramach nowej wystawy "Pink Jungle", poświęconej make-upowi z lat pięćdziesiątych dotarło do dokumentów potwierdzających, jakie kosmetyki stosowała najsłynniejsza blondynka świata – "pani Marylin Monroe-Miller" – jak napisano na recepcie.
Zapiski pozostawione przez doktora Laszlo wskazują na to, że Marylin Monroe miała suchą skórę. Dermatolog przygotował dla niej indywidualny plan pielęgnacji, oparty na produktach o działaniu nawilżającym oraz... specjalnym planie żywieniowym.
Lekarz odradzał aktorce spożywanie m.in. orzechów, czekolady, oliwek oraz ostryg i małży, które miały mieć zły wpływ na jej cerę. Specjalista zalecał za to dwuetapowy system dbania o skórę, który opierał się na kosmetykach przygotowywanych przez samego doktora Laszlo.
Marylin Monroe: poranny i wieczorny plan pielęgnacji suchej skóry
⦁ RANO aktorka zaczynała dzień od mycia twarzy ciepłą (ale nie gorącą) wodą z mydłem opracowanym przez doktora Laszlo (jest nadal dostępne na rynku w USA).
⦁ Następnie Marylin Monroe przemywała twarz bawełnianym płatkiem kosmetycznym nasączonym tonikiem normalizującym skórę.
⦁ Po osuszeniu twarzy chusteczką higieniczną gwiazda nakładała krem pod oczy (Erno Lashlo PHelitone).
⦁ Na koniec Marylin Monroe używała pudru dwufazowego (Duo Phase Face Powder).
⦁ WIECZOREM zaś zmywała make up olejkiem i nakładała opracowany przez doktora Laszlo krem nawilżający, którego nadmiar po chwili... zmywała tonikiem. Po odczekaniu aż kosmetyk sam się wchłonie aktorka ponownie nakładała krem, ale tym razem tylko i wyłącznie na twarz i podbródek, a potem kładła się spać pozwalając na to, by skóra przez noc mogła korzystać z dobroczynnego działania zalecanych jej preparatów.
Na większe wyjścia i hollywoodzkie gale Marylin Monroe nakładała na całą twarz, szyję i dekolt... krem pod oczy. Po osuszeniu skóry chusteczką, matowała ją za pomocą pudru zaleconego przez dermatologa.