
Co się "odjaniepawliło" w nowym filmie braci Sekielskich?
– Zajmuję się czasem przekładem, więc dziś, w Międzynarodowym Dniu Przeciw Homofobii, przetłumaczę Wam to, co możecie zobaczyć w filmie Sekielskich "Zabawa w chowanego”, z homofobii na antysemityzm, żebyście zobaczyli, co tu się odjaniepawliło – wyjaśnia pisarz, tłumacz i malarz Jacek Dehnel.Homofobiczne wypowiedzi
Jacek Dehnel tłumaczy, że powiązanie pedofilii z homoseksualizmem to spore nadużycie, a autorzy nowego dokumentu nie pokusili się o zestawienie wypowiedzi swoich rozmówców z opiniami ekspertów, naukowców czy specjalistów reprezentujących inny światopogląd.W kraju szalejącej homofobii, najbardziej homofobicznym w całej Unii, gdzie kościół z PiSem rozpętał wielką akcję propagandową przeciwko – so to speak – mnie i mojemu ludowi, Sekielscy wprost przekazują dalej tę homofobiczną propagandę, która jest kompletnym, cynicznym łgarstwem kościoła, wycelowanym w nas, żeby ratować tyłki biskupów i pedofilów w sutannach.
W tym równaniu geje nie są sprawcami molestowania, tylko kolejnymi ofiarami – dokładnie tak, jak inni księża szantażowani dlatego, że mają kochanki, są alkoholikami albo podkradali z kościelnych funduszy. To nie homoseksualizm jest tu czemukolwiek winny, tylko patologiczna etyka seksualna katolicyzmu, która przez ostatnie dekady naćpała się dopalaczy, dosypywanych przez duet ekscentryczno-egzotyczny Jan Paweł II – Wanda Półtawska.