
Reklama.
– Widzimy nieprawdopodobny atak, który czasami przybiera dosyć groteskowe postaci, jest go tak strasznie dużo – mówił Rafał Trzaskowski, w nawiązaniu do pytania o ataki ze strony jego przeciwników. – Jak widzę pytania, które zadają mi dziennikarze TVP Info i one koncentrują się tylko na mnie, to myślę, że chyba panika po drugiej stronie jest całkiem spora – ocenił.
Kandydat PO był pytany również o to, czy boi się nagonki ze strony TVP, a także czy obawia się "brudnej" kampanii wyborczej. – Widzimy, jak dzisiaj wygląda internet i tzw. media publiczne. Na pewno będzie mnóstwo nagonki, hejtu, manipulacji – wymieniał.
Trzaskowski zaapelował też do internautów, by nie wierzyli we wszystko, co zobaczą w sieci. – Niestety, ja nie jestem ulubionym politykiem PiS. Przyzwyczaiłem się do tego, że jestem atakowany. Powiem nawet, że im bardziej absurdalne są zarzuty, to mnie wzmacnia. Nie przejmujcie się państwo – stwierdził.
Dodajmy, że po zmianie kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, na prawicy zaczęło się szukanie haków na Rafała Trzaskowskiego. Nieoficjalnie mówi się, że na polityka szykowany jest atak, który miałby go "nieodwracalnie uszkodzić". Ma chodzić o powrót do afery wykreowanej przez byłego działacza PO Michała Dziębę.