"Każdy odczuł gruby nietakt". Kazik wyjaśnił, dlaczego stworzył piosenkę o Kaczyńskim na cmentarzu
redakcja naTemat
22 maja 2020, 08:29·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 22 maja 2020, 08:29
Kazik był w piątkowy poranek gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Muzyk przyznał, że wbrew pozorom nie pochłania go polityka, a tworzenie nowej płyty. Kazik wyjaśnił jednak, jak powstała jego piosenka o wizycie prezesa Kaczyńskiego na cmentarzu.
Reklama.
– Wszystkie teksty są bardzo aktualne i napisane w dwóch ostatnich miesiącach – powiedział Kazik o numerach, które szykuje na nową płytę. – Nie mogło tam zabraknąć wydarzenia, które mnie zbulwersowało, czyli wizyty prezesa Kaczyńskiego na cmentarzu. Odniosłem wrażenie, że niezależnie od opcji politycznej każdy odczuł gruby nietakt – przekonywał Kazik.
– Sam widziałem w programie telewizji publicznej, jak Rafał Ziemkiewicz i Stanisław Janecki (W Tyle Wizji – red.), którzy odpowiadając na pytanie widza, który deklarował się jako wyborca PiS, uznali, że to było wielce niestosowne. Ziemkiewicz tak się uśmiechnął i kiwnął głową, Janecki nie zaprzeczył. Piotr Zaremba pisał, że to coś godnego potępienia – mówił dalej muzyk.
Wreszcie powiedział wprost o swojej piosence: – Okazało nie, że jest człowiek bardziej równy wobec prawa i to jest piosenka o równości wobec prawa.
W trakcie rozmowy Kazik nie dał się jednak poznać jako nowy zwolennik opozycji. Podkreślił, że żaden z opozycyjnych kandydatów na prezydenta mu się nie podoba. – Ale jak nie pójdę (na wybory – red.), to znowu wszystkie ośrodki władzy będą w jednym ręku.